Rozmowa z Rafałem Zarzyckim, wiceprezesem Krajowej Rady Polskiej Izby Inżynierów Budownictwa, na temat kolejnej aplikacji dla inżynierów budownictwa stworzonej przez PIIB.
Do czego inżynierom budownictwa służy aplikacja Kalkulator Kosztów Projektów (KKP)?
To aplikacja, dzięki której inżynierowie budownictwa – członkowie PIIB zaoszczędzą mnóstwo czasu. Nasz program pozwala bardzo szybko i sprawnie wykonać kalkulację kosztów wielobranżowego projektu budowlanego zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Rozwoju i Technologii. Dodatkowo w aplikacji zamieściliśmy kalkulację kosztów nadzoru autorskiego i pracy inspektora nadzoru inwestorskiego na podstawie powszechnie dostępnych materiałów i informacji, np. Środowiskowych Zasad Wycen Prac Projektowych. Istotną częścią aplikacji jest także zestawienie wszystkich czynności oraz kosztów, które nie są związane z projektem budowlanym wykonawczym i koncepcyjnym, ale dotyczą formalności, m.in. uzgodnień i innych operatów wodnoprawnych, które też kosztują. Często zdarza się, że projektanci pomijają te koszty w swoich kalkulacjach, czyniąc swoją pracę nieopłacalną. Zależy nam, by inżynierowie korzystali z tych narzędzi zamieszczonych na naszym portalu, bo dzięki temu realnie oszacują koszty swoich prac projektowych.
Czym wyróżnia się aplikacja zaproponowana przez PIIB? Jakie dotychczasowe problemy inżynierów rozwiązuje?
To proste, intuicyjne narzędzie dostępne dla wszystkich członków PIIB. W tej aplikacji inżynier może przygotować konkretną ofertę projektu budowlanego wielobranżowego, która dla klienta będzie czytelna i przejrzysta. Dzięki temu, że wpisaliśmy wszystkie algorytmy oraz wytyczne Ministra Rozwoju i Technologii, inżynier będzie mógł przygotować ofertę zaledwie w kilku krokach. Szacuję, że jej przygotowanie zajmie projektantowi maksymalnie 10 min. To ogromna oszczędność czasu!
A jak to wygląda od strony finansowej? Czy projektanci mają z góry nałożone konkretne wartości danej usługi?
Inżynierowie kalkulują swoją ofertę i mogą wpisać w niej rabaty oraz uwagi do propozycji finansowej dla inwestora. PIIB nie narzuca cen. To inżynier musi wykonać swoją kalkulację. Bazując na wytycznych MRiT, dajemy naszym kolegom narzędzie przyspieszające ich pracę. KKP i działający również od niedawna Katalog Nakładu Pracy Kierownika Budowy (KNPKB) wyróżniają przyjazna grafika oraz estetyczny interfejs.
To już drugie narzędzie, które w tym roku zyskują członkowie PIIB. Jak przyjął się w środowisku Kalkulator Nakładów Pracy?
Start tej aplikacji był bardzo obiecujący. Po wszystkich testach oficjalnie ruszyła ona 10 czerwca br. i już w pierwszym tygodniu jej działania mieliśmy średnio ok. 2 tys. zastosowań dziennie. Jeśli zapotrzebowanie będzie dalej utrzymywać się na takim poziomie, to będzie to wielki sukces. KNPKB dla kierownika budowy budynku mieszkalnego jednorodzinnego z zestawieniem czynności inżynierskich, organizacyjnych oraz prawnych to pierwsze takie narzędzie w Polsce. Nikt wcześniej nie zrobił takiej aplikacji, która by zliczała stawkę roboczogodziny uwzględniającą zawiłości podatkowe. Jestem pewien, że aplikacja szybko stanie się stałym narzędziem pracy naszych inżynierów. I o to nam chodziło.
Jak narodził się pomysł, by izba zaczęła tworzyć dedykowane inżynierom budownictwa nowoczesne aplikacje?
Aplikacje powstały z inicjatywy Mariusza Dobrzenieckiego, obecnego prezesa PIIB, i trochę mojej. Wsłuchiwaliśmy się w postulaty oraz wnioski zgłaszane na okręgowych i krajowych zjazdach. Te aplikacje wspomagające kalkulowanie nakładów pracy kierownika budowy (KNPKB), projektantów i inspektorów nadzoru (KKP) były jednymi z najczęściej powtarzających się sugestii. KNPKB był w istotny sposób wsparty przez Janusza Szczepańskiego, przewodniczącego Okręgowej Rady Dolnośląskiej OIIB. Mój pomysł i wsparcie DOIIB były zalążkiem ostatecznej aplikacji. Należy też wspomnieć, że prawie wszystkie okręgowe izby wsparły finansowo ten projekt. Nasze działania są realizowane w ramach strategii PIIB na lata 2022–2026. W ten sposób wdrażamy strategię #NowoczesnyInżynier i #NowoczesnaIzba.
Czy po sukcesie dwóch aplikacji są w planach kolejne tego typu przedsięwzięcia? Czy sami inżynierowie zaczęli zgłaszać swoje pomysły na następne cyfrowe rozwiązania?
Chcemy rozwijać, uszczegóławiać i udoskonalać te narzędzia pracy dla inżynierów budownictwa, ponieważ widzimy, jak ogromne jest zapotrzebowanie na takie przedsięwzięcia. Na rynku dostępne są m.in. Środowiskowe Zasady Wycen Prac Projektowych, ale ten materiał nie był aktualizowany od 2016 r. PIIB chce wspierać swoich członków i zachęcać ich do korzystania z tego typu narzędzi oraz kalkulatorów, tak by wykonywali swoje czynności rzetelnie i aby otrzymywali za swoją pracę godziwe wynagrodzenie. Z jednej strony inżynier zyskuje, bo ma programy do rzetelnego szacowania nakładu pracy i równocześnie oszczędza swój czas, a z drugiej strony – polepsza się wizerunek i jakość pracy inżyniera budownictwa. To jest kierunek działań, które w najbliższym czasie jako PIIB zamierzamy realizować, ponieważ bardzo szybko widzimy ich pozytywne efekty.
Rozmawiał Radosław Wojnowski
Fot. Piotr Margas
Tekst opublikowany w magazynie „Inżynier Budownictwa” nr 7-8/2024